40.
Odbudowa Królestwa Polskiego
Przesłanki zjednoczenia Polski
Przemiany gospodarcze i
społeczne, które miały miejsce w XIII w.,
zmieniły układ sił między zwolennikami
zjednoczonego, silnego państwa, a jego
przeciwnikami. Szczególnie duże znaczenie miał
rozwój gospodarki towarowo-pieniężnej i
związanej z nim wymiany handlowej. Małe księstwa
były zbyt ciasne by zapewnić wystarczającą
przestrzeń dla rozwijającej się gospodarki.
Pod koniec XIII
wieku tendencje decentralistyczne podtrzymywali
już tylko książęta dzielnicowi, którzy
spodziewali się utraty swoich ziem, oraz
możnowładcy piastujący w ich księstwach wysokie
urzędy centralne, słusznie obawiający się utraty
swojej dotychczasowej pozycji. Wszystkie
pozostałe, liczące się w procesie
zjednoczeniowym warstwy społeczne, coraz ostrzej
odczuwały niedogodności rozdrobnienia i
dostrzegały swój interes w zjednoczeniu państwa
i stworzeniu silnej władzy centralnej.
Ze względu na
charakter trzynastowiecznych przemian
gospodarczych najbardziej zainteresowane
zjednoczeniem było mieszczaństwo. Kupcy bardzo
dotkliwie odczuwali skutki wojen między
księstwami, jak również brak bezpieczeństwa na
zagrożonych przez rabusiów szlakach handlowych,
których nie potrafili chronić zbyt słabi i
zaabsorbowani konfliktami wewnątrzdynastycznymi
książęta dzielnicowi.
Również obdarzone ziemią
i immunitetami duchowieństwo i rycerstwo były
świadome, że od władców rozdrobnionych państewek
więcej wydobyć już nie można. Teraz trzeba
zadbać o stworzenie silnej władzy, zdolnej do
zachowania korzystnego dla nich porządku
społecznego i gospodarczego, który wykształcił
się w dobie rozdrobnienia. Coraz silniejsza
świadomość ponaddzielnicowej wspólnoty interesów
tych grup zachęcała do likwidacji granic.
Rozdrobnienie
feudalne w Polsce miało pewne specyficzne cechy,
które sprzyjały zjednoczeniu. Do najważniejszych
należy to, że w żadnym z księstw nie doszło do
odsunięcia od władzy Piastów. Nawet, jeśli
wymarła lokalna linia panującej dynastii, to
władzę obejmował dalszy krewny. Książęta, mimo
toczonych między sobą walk, nigdy nie zatracili
świadomości pochodzenia od wspólnego przodka.
Poczucie więzi dynastycznej było na tyle silne,
że w przypadku bezdzietności, często podpisywali
tak zwane umowy na przeżycie, polegające na
wzajemnym zapisywaniu sobie w testamentach
posiadanych księstw.
W dziele
zjednoczenia niebagatelna rola przypadła
Kościołowi. Podziałom państwa nigdy nie
towarzyszyły identyczne podziały gnieźnieńskiej
metropolii kościelnej. Mimo rozpadu państwa,
organizacja kościelna zachowała swoją
przeddzielnicową zwartość i była elementem
scalającym ziemie polskie, mimo rozbieżności
interesów poszczególnych księstw. Trudności z
zarządzeniem diecezjami leżącymi w różnych
księstwach stały się motywem do aktywnego
wspierania akcji scaleniowej.
Ogromną rolę
odegrała świadomie rozpowszechniana ideologia
zjednoczeniowa. Jej centralnym motywem stała się
legenda o św. Stanisławie. Przedstawiała ona
rozpad państwa jako karę Boską za zabójstwo
biskupa Stanisława przez Bolesława Śmiałego.
Rozpowszechniała więc przeświadczenie, że
rozdrobnienie jest, jak każda kara, czymś z
gruntu złym i dokuczliwym, ale – przemijającym.
Legenda zapowiadała, że za wstawiennictwem
świętego, kraj wkrótce się zjednoczy.
Pierwsze koronacje królewskie
Pod koniec XIII
w., po śmierci Leszka Czarnego Małopolska stała
się widownią walk w wyniku których dawna
dzielnica senioralna została podzielona.
Władysław Łokietek opanował ziemię sandomierską,
Henryk IV Prawy ziemię krakowską, którą po jego
śmierci na mocy testamentu przejął Przemysł II –
książę wielkopolski.
Między Przemysłem II
a Łokietkiem doszło do walk, które zakończyły
się zaskakującą rezygnacją Przemysła II z
Krakowa na rzecz króla czeskiego z dynastii
Przemyślidów – Wacława II. Próbował z nim
walczyć Władysław Łokietek, ale został pokonany
i zmuszony do rezygnacji z ziemi sandomierskiej.
Wacław II uzyskał akceptację możnych
małopolskich dla swej władzy dzięki
potwierdzeniu wszystkich dotychczasowych
przywilejów i wkrótce rozpoczął starania w Kurii
Rzymskiej (w tym czasie jej siedzibą był
Awinion).
Piastowie uzmysłowili
sobie zagrożenie czeskie, gdy Wacław II uzyskał
poparcie, rozdrobnionego po śmierci Henryka IV
Probusa, Śląska. Zawarli więc koalicję popieraną
przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnkę,
w skład której weszli książęta Wielkopolski i
Kujaw. Przemysł II, będący jej liderem,
wkrótce powiększył swoje państwo o Pomorze i tak
wzmocniony również podjął starania o koronę.
Między innymi dzięki gorącemu poparciu
arcybiskupa Jakuba Świnki uzyskał ją i koronował
się w 1295 r.
Miejscem Koronacji było
Gniezno – stary ośrodek władzy Bolesława
Chrobrego i centrum kultu św. Wojciecha oraz
stolica metropolii kościelnej. Próbowano w ten
sposób stworzyć przeciwwagę dla opierającej się
na kulcie św. Stanisława koncepcji jednoczenia
państwa wokół dzielnicy małopolskiej i stworzyć
warunki do rewindykacji pozostałych ziem
polskich.
Tak nagły i
spektakularny wzrost znaczenia Przemysła II
zaniepokoił Brandenburczyków, konsekwentnie
zmierzających do podboju Pomorza. W niespełna
rok po koronacji został napadnięty w położonym
niedaleko Poznania Rogoźnie i zamordowany.
Elity wielkopolskie,
wbrew testamentowi króla, który swoje władztwo
zapisał księciu głogowskiemu Henrykowi III,
dokonały elekcji Władysława Łokietka. Ten jednak
zawiódł oczekiwania Wielkopolan i został tronu
wielkopolskiego pozbawiony. Jego miejsce zajął
Wacław II, który w
1300
roku przyjął w Gnieźnie z rąk arcybiskupa Jakuba
Świnki koronę polską. W swoim ręku skupił
Małopolskę i Wielkopolskę z Pomorzem oraz część
księstw śląskich.
Również Wacław II nie
panował długo – zmarł w 1305 r. Rok później
zginął zamordowany podczas wyprawy do Polski
jego syn i następca – Wacław III – ostatni
przedstawiciel rodu Przemyślidów.
Dzięki dwu
koronacjom królewskim to właśnie Wielkopolska
zdystansowała Małopolskę w procesie jednoczenia
państwa. Dla możnych kwestia lokalizacji centrum
państwa nie była sprawą wyłącznie prestiżową –
wiązały się nią stanowiska, godności, a więc
również wpływy i pieniądze.
W trakcie walki o
zjednoczenie kraju doszło do oddzielenia państwa
od osoby panującego monarchy. Państwo,
przyjmując postać
Korony Królestwa Polskiego,
przestało być patrymonialną własnością władcy, a
samodzielnym i odrębnym od niego podmiotem
publicznoprawnym. Gwarantowało to niepodzielność
i niezbywalność terytoriów należących do Korony.
Pod względem terytorialnym pojęcie to obejmowało
całość historycznych ziem polskich i dawało
tytuł prawny każdemu z panujących królów do
zabiegania o odzyskanie ziem, znajdujących się
aktualnie poza granicami kraju.
Władysław Łokietek w walce o jedność państwa i
koronę
Jeszcze za
życia Wacława II Władysław Łokietek podjął
starania o odzyskanie wpływów w Polsce.
Rycerstwo małopolskie, rozczarowane
przeniesieniem przez Wacława II ośrodka władzy z
Małopolski do Wielkopolski, poparło go, a po
śmierci Wacława III formalnie wybrało na tron
krakowski. Kolejną zdobyczą Łokietka było
Pomorze Gdańskie, opanowane przez niego pod
koniec 1306 r.
Rządy Władysława Łokietka
nie były jednak akceptowane przez wszystkich.
Książę w swej polityce reprezentował
interesy przede wszystkim rycerstwa. Ograniczył
natomiast przywileje biskupstwa krakowskiego,
nadane mu jeszcze przez Wacława II, co
doprowadziło do trwającego ponad dziesięć lat
konfliktu z biskupem Muskatą.
Zagrożone
poczuły się również miasta, a zwłaszcza Kraków,
w którym doszło w 1312 r. do buntu pod
przywództwem wójta Alberta. Mieszczanie
usiłowali w ten sposób bronić swoich interesów
ekonomicznych, starając się jednocześnie odegrać
samodzielną rolę polityczną. Niektóre miasta
widziały swoją przyszłość w łączności z Czechami
lub Śląskiem.
W 1309 r. zmarł
rządzący Wielkopolską od śmierci Wacława II
książę głogowski Henryk III. Rycerstwo
wielkopolskie, rozczarowane faworyzującą
przybyszów polityką personalną Henryka III,
odmówiło uznania prawa do dziedzictwa jego
synom. Po stłumieniu oporu miast, które dążyły
do zachowania związku ze Śląskiem, rycerze
ponownie udzielili swojego poparcia Władysławowi
Łokietkowi, który objął Wielkopolskę w
posiadanie w 1314 roku.
W oczach rycerstwa
polskiego Władysław Łokietek był osobą
zdecydowaną zahamować nadmiernie wybujałe
w ich przekonaniu ambicje miast. Mieszczanie
natomiast w rządach królów czeskich lub książąt
śląskich widzieli szansę wzrostu swojego
znaczenia i lepszych warunków rozwoju
gospodarczego.
Łokietek zdołał
skupić w swoim ręku znaczą część ziem polskich.
Panowanie jego jednak było zagrożone
roszczeniami nowego króla czeskiego – Jana
Luksemburskiego, który uważał siebie za
dziedzica Przemyślidów i zabiegał o koronę
polską. Podobne starania podjął Władysław
Łokietek.
Papież Jan XXII, nie
chcąc naruszyć praw żadnej ze stron, uznał prawa
Jana Luksemburskiego do wielkopolskiego
królestwa Wacława II. Jednocześnie wyraził zgodę
na koronację Władysława Łokietka w Krakowie.
Koronacja odbyła się w
1320
r. Dla Polaków Władysław Łokietek stawał się w
ten sposób królem Polski, ale na forum
międzynarodowym uznawany był tylko za króla
Krakowa.
Stosunki polsko-krzyżackie za panowania
Władysława Łokietka
Panowanie Władysława
Łokietka na Pomorzu nie trwało długo. W
1308
r. Brandenburczycy, zachęceni przez pomorskich
Święców, którzy czuli się marginalizowani przez
Łokietka, dokonali najazdu i opanowali miasto
Gdańsk. Gród gdański pod dowództwem Boguszy
zdołał się obronić, ale do wyparcia
Brandenburczyków z miasta nie starczyło już sił.
W tej sytuacji Władysław Łokietek postanowił
skorzystać z pomocy krzyżackiej. Pomysł okazał
się fatalny w skutkach – Krzyżacy
wprawdzie wyparli Brandenburczyków, ale zarówno
miasto jak i gród zagarnęli dla siebie,
dopuszczając się przy okazji mordów na
mieszkańcach.
W tej sytuacji
Władysław Łokietek postanowił szukać pomocy w
Awinionie. Papież Jan XXII w celu
rozstrzygnięcia sporu powołał sąd, który
obradował w Inowrocławiu (V 1320 – II 1321).
Jego wyrok był korzystny dla Polski. Krzyżacy
nie tylko mieli zwrócić Pomorze Gdańskie, ale
również zapłacić odszkodowanie za bezprawnie
czerpane z niego zyski.
Krzyżacy tego
rozstrzygnięcia nie zaakceptowali i odwołali się
od niego, powołując się na stronniczość sędziów,
rekrutujących się z polskich hierarchów
kościelnych pod przewodnictwem arcybiskupa
gnieźnieńskiego Janisława.
Położenie
międzynarodowe Polski Łokietkowej było fatalne.
Państwo otoczone było przez trzy wrogie potęgi:
Brandenburgię, Czechy i państwo zakonne. Stolica
Apostolska była zbyt odległa i zbyt obojętna na
sprawy peryferiów świata chrześcijańskiego. W
tej sytuacji król zdecydował się wejść w sojusz
z rządzoną przez Giedymina pogańską Litwą.
Władysław
Łokietek przystąpił do wywiązywania się ze
swoich obowiązków w warunkach dla siebie
niezwykle niekorzystnych. W 1328 r. doszło do
krzyżacko-czeskiej krucjaty przeciw wojskom
litewskim. Udzielając pomocy Giedyminowi,
zaatakował ziemię chełmińską, rozpoczynając tym
samym wojnę z wojskami, które w tym momencie
miały status wojsk krzyżowych.
Skutki podjętych działań
okazały się fatalne. Przede wszystkim umocnił
się sojusz krzyżacko-luksemburski, a związana z
pogańską Litwą Polska znalazła się w izolacji
politycznej. Jan Luksemburski, powołując się na
swoje prawa do korony wielkopolskiej, szczodrze
obdarzał Zakon ziemiami polskimi – nadał mu
Pomorze Gdańskie i część ziemi
dobrzyńskiej. Całkiem niespodziewanym rezultatem
było zhołdowanie przez niego Mazowsza oraz
umocnienie się na Śląsku.
Po wycofaniu się Jana
Luksemburskiego z bezpośrednich działań
wojennych, walki między Zakonem a
Władysławem Łokietkiem trwały nadal.
Kulminacyjnym ich momentem była niszczycielska
wyprawa krzyżacka na Wielkopolskę. Powracające z
niej wojska krzyżackie zostały zaatakowane przez
oddziały polskie pod Płowcami 27 IX
1331
r. Rycerstwo polskie zdołało rozbić jeden z
oddziałów, ale samo uległo rozproszeniu po
nadejściu posiłków.
Nie
rozstrzygnięta bitwa nie poprawiła położenia
Polski. Jeszcze w tym samym roku wspierani przez
wojska luksemburskie Krzyżacy zajęli Kujawy.
Ostatnie lata panowania Władysława Łokietka,
który zmarł w 1333 r., przebiegały pod znakiem
coraz bardziej skomplikowanej sytuacji
międzynarodowej i ciężkich strat terytorialnych.
Spis treści
Historia
Strona
główna
w źródłach
Notatki z historii dla szkół ponadgimnazjalnych.
Zakres podstawowy
Notatki z historii dla szkół ponadgimnazjalnych.
Zakres rozszerzony
Tematyczna bibliografia
artykułów z miesięcznika "Mówią
Wieki"
|